Język polski jest trudny. Przysięgam. I wcale nie mam na myśli ortografii, czy odmiany przez przypadki. Gorzej z szeroko rozumianą poprawnością językową, bo błędów językowych (ale nie ortograficznych, czy fleksyjnych) można zrobić mnóstwo.
Domyśliłby się ktoś, że konstrukcja planować + bezokolicznik jest niepoprawna. To znaczy zdania: Planuję zająć się remontem. Planuję kupić samochód. są błędne! Trzeba napisać planuję zajęcie się, planuję kupno.
Odwrotnie zaś jest w wypadku czasownika zamierzać: zamierzam zająć się/zamierzam kupić - jak najbardziej poprawne.
Blogowi trole - zgłębiajcie wiedzę! ;-)
Planuję ,,podszkolić się'' w najnowszych trendach!
OdpowiedzUsuńHa ha ha:) Notkę na ten temat powinno się wrzucić na główną Onetu! No, ale pewnie zainteresowanie byłoby znikome...
OdpowiedzUsuńZgago te trendy dla mnie coraz bardziej obce ;-) A sam Słownik poprawnej polszczyzny Markowskiego czasem wygląda jak powieść fantastyczna :-P
OdpowiedzUsuńNikki szkołę dla troli otworzę :-)
Odnoszę wrażenie, że za kilkanaście lat nie wiele osób będzie mówiło poprawnie.
OdpowiedzUsuńFree Spirit
Słuszne wrażenie. Uzus, czyli to jak mówimy coraz bardziej różni się od normy, którą proponują słowniki i Rada Języka Polskiego.
OdpowiedzUsuń